Zdarza się, że osoby, które chcą zrzucić parę kilogramów, całkowicie wykluczają wyroby piekarnicze ze swojego jadłospisu. W ten sposób usuwają z niego znaczną ilość węglowodanów, ale również witaminy, minerały i błonnik, które odgrywają przecież ważną rolę w procesie odchudzania. Dlatego zamiast odmawiać sobie pieczywa, najlepiej znaleźć piekarnię oferującą produkty o prostym i zdrowym składzie. Dobre chleby wytwarzane są z mąki, zakwasu, wody i soli. Nic więcej nie trzeba dodawać, ewentualnie ziarna czy zioła. Wybierając wyroby piekarnicze, które mają przyczynić się do utraty wagi, wystarczy pamiętać, żeby unikać tych zrobionych z mąki pszennej wyprodukowanej z oczyszczonych ziaren. Nie zawierają zbyt wiele błonnika, a ponadto szybko podnoszą poziom cukru we krwi. Z drugiej strony odpowiednia dawka węglowodanów jest niezbędna do tego, aby mięśnie oraz mózg mogły prawidłowo funkcjonować. Czyli nie zero pieczywa, tylko 2-3 porcje dziennie. Natomiast należy zwrócić uwagę na ich wielkość i na rodzaj chleba, jaki trafia na talerz.
Jednak, jak to zwykle bywa, istnieją wyjątki od ogólnej reguły. W przypadku, gdy ktoś cierpi na dolegliwości żołądkowe, wówczas zaleca się, aby jadł produkty lekkostrawne, w tym czerstwe pszenne wyroby piekarnicze. Oczywiście zasada, iż powinno mieć ono prosty skład pozostaje tu aktualna. Czyli najkorzystniejsza strategia jest taka – najpierw należy się dowiedzieć jaki chleb warto kupować, a następnie, kiedy pójdzie się już do sklepu lub piekarni, dokładnie sprawdzać listy składników. A jak jest z bułkami? Czy można uwzględniać je podczas robienia codziennych zakupów? Odpowiedź brzmi – tak, tylko powinny to być grahamki, produkty z dodatkiem pełnych ziaren, mąki razowej czy orkiszowej. Obecnie wybór pieczywa jest naprawdę ogromny i każdy ma szansę nabyć ulubione lub zalecane wyroby piekarnicze. Warszawa i inne duże miasta, to wręcz raj dla miłośników nieco mniej typowych rodzajów chleba i bułek, np. ze śliwkami, żurawiną albo orzechami.