Siodłowy low stał się bardzo interesującym punktem zwłaszcza dla przedsiębiorców specjalizujących się w prowadzeniu przewozów na bardzo długie dystanse. Dlaczego siodłowy low był dla nich tak ciekawy?
Siodłowy low - większa pakowność, więcej problemów?
Najważniejszą cechą, która prezentowana jest przez ciągniki siodłowe low jest znacznie powiększona pakowność. Dzieje się to poprzez obniżenie siodełka i zwiększenie wysokości paki. Dzięki temu do jej wnętrza zmieści się o wiele więcej przewożonych materiałów ograniczając liczbę kosztownych kursów. Niestety ciągniki siodłowe low w rzeczywistości okazały się dość problematyczne w użytkowaniu.
Jak to mówią coś za coś. Niestety powiększona pojemność paki spowodowała, że opony musiały zostać pomniejszone. Przy tak dużych rozmiarach samochodów ciężarowych bywa to bardzo problematyczne. Zwrotność, stabilność, manewrowanie czy wjeżdżanie po krawężnikach stało się prawdziwą zmorą kierowców prowadzących takie pojazdy. Dodatkowo przy przewożeniu dóbr na bardzo długie dystanse kierowcy tracili o wiele więcej czasu na tankowanie. Było to spowodowane utrudnieniem zainstalowania dużego pojemnika na paliwo (ze względu na obniżenie podwozia).
Walka z niskimi oponami i wygodą dla kierowcy zostaje zrekompensowana zawieszeniem pneumatycznymi. Jednak kierowcy jednogłośnie mówią, że nie ma to jak duża, solidna i stabilna opona. Dodatkowo większe opony nie zużywają się tak szybko co jest dodatkowym ich atutem.
Podsumowanie
Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy ciągniki typu siodłowy low są hitem czy kitem. To zależy od wielu czynników. Z pewnością w społeczeństwie znajdą się osoby, które będą wychwalać low deck ciągnik jak i osoby twierdzące, że sprawiają zbyt dużo problemów i posiadają zbyt wiele wad. Po przeczytaniu tego artykuł↓ można stwierdzić, że każda ze stron ma część racji, dlatego decyzja odnośnie stosowania ciągników low deck powinna leżeć w gestii każdego kierowcy i kierownika firmy przewozowej.